Początek jesieni

 Pentady 48–49 (24.08–02.09)

Za nami kolejne dziesięć dni obozowego życia, które tym razem przyniosły powrót prawdziwie letniej aury. Po chłodniejszych dniach sierpnia ciepło znów zawitało na dobre, a momentami upał dawał się we znaki podczas obchodów i pracy przy sieciach. Niestety przez wiatr w pierwszej pentadzie nie udało się złapać zbyt wielu ptaków. Pogoda sprzyjała jednak pracom obozowym - słońce podkreślało klimat, a w tle towarzyszył nam nieustannie klangor żurawi oraz rykowisko jeleni. Pierwsze ryki załoga mogła usłyszeć już 23 sierpnia.

Zmiany na podium

W 48. pentadzie pierwsze miejsce zajęła kapturka, której wpadło 35 osobników, przez co wyraźnie zaznaczyła swoją obecność w sieciach. Trzcinniczek i rokitniczka zajęły kolejne miejsca, ale widać już, że ich dominacja zaczyna powoli słabnąć. Wysoko uplasował się także remiz, a ex aequo piątą lokatę objęły mazurek i gajówka.

Dymówki Hirundo rustica

Kolejna pentada przyniosła jednak jeszcze większe przetasowania. Liderką została dymówka (aż 48 osobników!), która pokazała, że wrześniowe niebo zaczyna należeć właśnie do niej. Tuż za nią uplasowała się kapturka (47), a podium uzupełnił rudzik - coraz liczniejszy wraz z początkiem jesiennych wędrówek. Trzcinniczek nie odpuścił i zajął czwarte miejsce, a tuż za nim, na równi, znalazły się remiz i gajówka.

Wyniki 48. pentady (192 ptaki)

1. Kapturka - 35

2. Trzcinniczek - 21

3. Rokitniczka - 15

4. Remiz - 13

5. Mazurek i gajówka - 12

TOTAL po 48. pentadzie (2605 ptaków):

1. Rokitniczka - 625

2. Trzcinniczek - 350

3. Kapturka - 183

4. Gajówka - 165

5. Remiz - 114

Wyniki 49. pentady (329 ptaków)

1. Dymówka - 48

2. Kapturka - 47

3. Rudzik - 34

4. Trzcinniczek - 33

5. Remiz i gajówka - 24

TOTAL po 49. pentadzie (2934 ptaków):

1. Rokitniczka - 635

2. Trzcinniczek - 383

3. Kapturka - 230

4. Gajówka - 189

5. Remiz - 138

W sieciach - starzy znajomi i powiew jesieni

Obok stałych bywalców - rokitniczek, trzcinniczków i potrzosów - w sieciach coraz częściej lądował rudzik, a także liczniejsze dymówki. Pojawiały się modraszki, pliszki siwe i żółte, sporadycznie także pleszki i gąsiorki. Nie brakowało kosów, śpiewaków czy pierwiosnków, a dzień bez podróżniczka wciąż pozostawał dniem straconym, do tego muchołówki szare i żałobne, pokląskwy i kląskawki, a także pojedyncze trzciniaki. Pokrzewki jak zawsze dopisywały, do czołówkowych gatunków przyłączała się także piegża. Coraz częściej w sieciach obok brzęczki pojawiał się także świerszczak.

Na jeziorze i w powietrzu

Spektakl żurawi trwa w najlepsze - w cotygodniowym liczeniu doliczyliśmy się aż 2492 osobników zlatujących na nocleg. To nie tylko liczby, ale też niezwykła atmosfera, bo ich donośne głosy niemal nie milkły nad obozem. Towarzyszyły nam również znajome już bataliony, kwokacze, łęczaki, samotniki i kszyki. Niezmiennie obecne były wąsatki i remizy, a z trzcin dobiegał także głos modraszek. Wciąż obecne były także cyraneczki i śmieszki, a kuliki wielkie - tym razem siedem - codziennie patrolowały okolicę. Ponadto na jeziorze zaobserwowaliśmy RYBITWY WIELKODZIOBE oraz BIEGUSY RDZAWE.

Życie obozowe

Codzienność mijała w rytmie późnoletnich dni - poranne obchody, obrączkowanie, wspólne posiłki i chwile odpoczynku w promieniach słońca. Wieczorami niezmiennie spotykaliśmy się przy ognisku, a w tle brzmiały żurawie. Obozowa kuchnia nadal zaskakiwała nowymi smakami, a ciepła aura sprawiła, że atmosfera stała się jeszcze bardziej wakacyjna.

Choć lato nieuchronnie dobiega końca, ptaki pokazują, że migracyjny spektakl dopiero się rozkręca. Wrzesień zapowiada się wyjątkowo ciekawie.

Samiec dzięcioła dużego Dendrocopos major

Muchołówka szara Muscicapa striata

Pliszka siwa Motacilla alba

Sosnówka Periparus ater

Parka wąsatek Panurus biarmicus

Sikora uboga Poecile palustris

Kopciuszek Phoenicurus ochruros - osobnik młodociany

Rusałka pawik Aglais io

Kląskawka Saxicola rubicola

Masowe suszenie woreczków :) 

Zachód nad Bagnem :) 

Rzut oka na noclegowisko żurawii Grus grus
- w tym okresie jest ich zwykle najwięcej