Pentady 58-59 (13.10-22.10)
Sikory na czele
W 58. pentadzie (13-17 października) złapaliśmy 350 ptaków, a na czele zestawienia znalazły się sikory - modraszki i bogatki, które teraz dominują w sieciach. Wąsatki wciąż trzymają się mocno, a za nimi rudziki i potrzosy, które jeszcze nie żegnają się z naszymi trzcinowiskami.
![]() |
| Wyczekiwane październikowe klejnoty :) - samiec gila Pyrrhula pyrrhula |
Wyniki 58. pentady:
1. Modraszka - 107
2. Wąsatka - 50
3. Bogatka i raniuszek - 40
4. Rudzik - 20
5. Potrzos - 17
TOTAL po 58. pentadzie (łącznie 5561 ptaków):
1. Rokitniczka - 666
2. Modraszka - 510
3. Kapturka - 467
4. Trzcinniczek - 433
5. Rudzik - 390
W kolejnej, 59. pentadzie (18-22 października) sieci nieco odpoczęły, ale wciąż było co robić - 237 ptaków to wynik całkiem solidny jak na jesienny okres. Wąsatki ponownie wskoczyły na pierwsze miejsce, a zaraz za nimi uplasowały się modraszki i drobniutkie mysikróliki.
Wyniki 59. pentady:
1. Wąsatka - 45
2. Modraszka - 34
3. Mysikrólik - 33
4. Strzyżyk - 26
5. Raniuszek - 23
TOTAL po 59. pentadzie (łącznie 5798 ptaków):
1. Rokitniczka - 666
2. Modraszka - 544
3. Kapturka - 468
4. Trzcinniczek - 433
5. Rudzik - 406
Inne ciekawe gatunki
Choć w sieciach dominują sikory i raniuszki, nie zabrakło kilku ciekawych niespodzianek. Do listy gatunków sezonu dołączył potrzeszcz, a także drugi dla obozu SIWERNIAK - gatunek wysokogórski, który pojawia się tu wyjątkowo rzadko. Jego obecność potwierdza nasze przypuszczenia z zeszłego roku, że część siwerniaków zatrzymuje się na Rakutowskim podczas wędrówki lub spędza tu zimę. Sezonową nowością była również czeczotka, a w sieci wylądował także spóźniony świerszczak, który najwyraźniej nie miał jeszcze ochoty na dalszą podróż. Oprócz nich łapaliśmy sosnówki, pokrzywnice, pełzacze leśne, pierwiosnki, a także trznadle, kosy, śpiewaki, grubodzioba oraz długo wyczekiwanego droździka. Na dokładkę coraz częściej pojawiały się gile - nie tylko w nosach zziębniętych załogantów, ale też w sieciach.
Czas na zagraniczne wiadomości najwyraźniej się nie skończył: minionym okresie nasze sieci odwiedził kolejny gość zza granicy. Raniuszek, a jakże, tym razem z łotewską obrączką, postanowił zrobić całej załodze przyjemną niespodziankę :)
![]() |
| Czeczotka Acanthis flammea - jeden ze zwiastunów końca sezonu... |
![]() |
| Siwerniak Anthus spinoletta - jeden z dwóch zaobrączkowanych w tym sezonie! |
![]() |
| Potrzeszcz Miliaria calandra |
![]() |
| Potrzos Emberiza schoeniclus |
![]() |
| Modraszka Cyanistes caeruleus z bliska |
![]() |
| Mysikrólik Regulus regulus w ujęciu en face |
![]() |
| Droździk Turdus iliacus - kolejny z gatunków oznajmujacy, że sezon się kończy... |
Sytuacja na jeziorze
Nad jeziorem Rakutowskim dzieje się wiele, mimo że dni są coraz krótsze. Liczenie z 19 października wykazało aż 3037 nocujących żurawi! Ich potężny klangor to codzienne tło obozowego życia - słychać go z daleka o każdej porze dnia. W powietrzu można obserwować też gęgawy, gęsi białoczelne i tundrowe, które coraz liczniej przelatują nad okolicą w drodze na zimowiska. W trzcinach wciąż aktywne są wąsatki. Nad obozem pojawił się błotniak stepowy, a nieco częściej mogliśmy się natknąć na błotniaki zbożowe.
Życie obozowe
Jesień to czas wyzwań - pogoda coraz chłodniejsza, a prądu jak na lekarstwo. Mimo to w obozie nie brakuje dobrego humoru i energii. Ciepła herbata, wspólne gotowanie i rozmowy przy kozie rozgrzewają lepiej niż słońce, którego coraz mniej. Każdy dzień to mieszanka pracy, nauki i małych zachwytów - bo nawet po tylu tygodniach za każdym razem, gdy w sieci błysną wąsy wąsatki czy raniuszki, serca biją szybciej.









Brak komentarzy:
Prześlij komentarz