wtorek, 4 listopada 2025

Jesienne chłody

 Pentady 58-59 (13.10-22.10)

Za nami kolejne dwie pentady, które upłynęły pod znakiem prawdziwej jesieni. Chłodne poranki i mgły nad jeziorem nie pozostawiają wątpliwości - lato odeszło na dobre. Dni są krótsze, a słońca coraz mniej, jednak mimo kapryśnej pogody sieci wciąż nie świecą pustkami.
Sikory na czele

W 58. pentadzie (13-17 października) złapaliśmy 350 ptaków, a na czele zestawienia znalazły się sikory - modraszki i bogatki, które teraz dominują w sieciach. Wąsatki wciąż trzymają się mocno, a za nimi rudziki i potrzosy, które jeszcze nie żegnają się z naszymi trzcinowiskami.

Wyczekiwane październikowe klejnoty :)
- samiec gila Pyrrhula pyrrhula

Wyniki 58. pentady:

1. Modraszka - 107
2. Wąsatka - 50
3. Bogatka i raniuszek - 40
4. Rudzik - 20
5. Potrzos - 17
TOTAL po 58. pentadzie (łącznie 5561 ptaków):

1. Rokitniczka - 666
2. Modraszka - 510
3. Kapturka - 467
4. Trzcinniczek - 433
5. Rudzik - 390

W kolejnej, 59. pentadzie (18-22 października) sieci nieco odpoczęły, ale wciąż było co robić - 237 ptaków to wynik całkiem solidny jak na jesienny okres. Wąsatki ponownie wskoczyły na pierwsze miejsce, a zaraz za nimi uplasowały się modraszki i drobniutkie mysikróliki.

Wyniki 59. pentady:
1. Wąsatka - 45
2. Modraszka - 34
3. Mysikrólik - 33
4. Strzyżyk - 26
5. Raniuszek - 23
TOTAL po 59. pentadzie (łącznie 5798 ptaków):
1. Rokitniczka - 666
2. Modraszka - 544
3. Kapturka - 468
4. Trzcinniczek - 433
5. Rudzik - 406

Inne ciekawe gatunki
Choć w sieciach dominują sikory i raniuszki, nie zabrakło kilku ciekawych niespodzianek. Do listy gatunków sezonu dołączył potrzeszcz, a także drugi dla obozu SIWERNIAK - gatunek wysokogórski, który pojawia się tu wyjątkowo rzadko. Jego obecność potwierdza nasze przypuszczenia z zeszłego roku, że część siwerniaków zatrzymuje się na Rakutowskim podczas wędrówki lub spędza tu zimę. Sezonową nowością była również czeczotka, a w sieci wylądował także spóźniony świerszczak, który najwyraźniej nie miał jeszcze ochoty na dalszą podróż. Oprócz nich łapaliśmy sosnówki, pokrzywnice, pełzacze leśne, pierwiosnki, a także trznadle, kosy, śpiewaki, grubodzioba oraz długo wyczekiwanego droździka. Na dokładkę coraz częściej pojawiały się gile - nie tylko w nosach zziębniętych załogantów, ale też w sieciach.
Czas na zagraniczne wiadomości najwyraźniej się nie skończył: minionym okresie nasze sieci odwiedził kolejny gość zza granicy. Raniuszek, a jakże, tym razem z łotewską obrączką, postanowił zrobić całej załodze przyjemną niespodziankę :)


Czeczotka Acanthis flammea
- jeden ze zwiastunów końca sezonu...

Siwerniak Anthus spinoletta
- jeden z dwóch zaobrączkowanych w tym sezonie!

Potrzeszcz Miliaria calandra

Potrzos Emberiza schoeniclus

Modraszka Cyanistes caeruleus z bliska

Mysikrólik Regulus regulus w ujęciu en face

Droździk Turdus iliacus
- kolejny z gatunków oznajmujacy, że sezon się kończy...

Sytuacja na jeziorze
Nad jeziorem Rakutowskim dzieje się wiele, mimo że dni są coraz krótsze. Liczenie z 19 października wykazało aż 3037 nocujących żurawi! Ich potężny klangor to codzienne tło obozowego życia - słychać go z daleka o każdej porze dnia. W powietrzu można obserwować też gęgawy, gęsi białoczelne i tundrowe, które coraz liczniej przelatują nad okolicą w drodze na zimowiska. W trzcinach wciąż aktywne są wąsatki. Nad obozem pojawił się błotniak stepowy, a nieco częściej mogliśmy się natknąć na błotniaki zbożowe.
Życie obozowe
Jesień to czas wyzwań - pogoda coraz chłodniejsza, a prądu jak na lekarstwo. Mimo to w obozie nie brakuje dobrego humoru i energii. Ciepła herbata, wspólne gotowanie i rozmowy przy kozie rozgrzewają lepiej niż słońce, którego coraz mniej. Każdy dzień to mieszanka pracy, nauki i małych zachwytów - bo nawet po tylu tygodniach za każdym razem, gdy w sieci błysną wąsy wąsatki czy raniuszki, serca biją szybciej.
Jeśli chcesz poczuć choć trochę tego klimatu, zapraszamy do dołączenia na ostatni tydzień obozu. Zgłoszenia prowadzimy przez formularz albo drogą mailową. Spędź z nami ostatnie dni wśród trzcin, mgieł i ptaków - bo jesienne bagno ma w sobie coś wyjątkowego.

Rakutowskie wody o po zachodzie słońca






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz