wtorek, 10 września 2024

Pentada 50: kapturka miażdży :)

 Pentada 50:  3- 7 września

W ciąg tych wielu sezonów naszych badań nad jeziorem Rakutowskim bywało różnie. Jesienny przelot przebierał dość zróżnicowaną formę, gdzie wyróżniało się kilka dominujących gatunków, zmieniając na przestrzeni lat miejsce na podium pod koniec każdego sezonu. 

Jednak dopiero drugi raz jesteśmy świadkami sytuacji, kiedy gatunek, znajdujący się na nieco odleglej pozycji na liście, zajmuje czołową pozycję już wcześniej, przed osiągnięciem okresu szczytowego przelotu. Tak właśnie mamy w tym roku z kapturką, która po tej pentadzie zajmuje już 3 miejsce w totalu. 


Samica kapturki Sylvia atricapilla - gatunek ściga się o podium :) 

Przewaga tej pokrzewki w minionej pięciodniówce jest wręcz przytłaczająca, co widać w poniższym zestawieniu:

1. Kapturka - 42

2. Potrzos -18

3. Rudzik - 16

4. Trzcinniczek, modraszka, pierwiosnek - po 9

5. Dymówka, remiz - po 8


W sumie, udało się zaobrączkować 160 osobników w minionej pentadzie, zaś w totalu mamy już 2457 ptaków.

Oto pierwsza piątka:

1. Rokitniczka - 310

2. Trzcinniczek - 285

3. Kapturka -265

4. Potrzos - 123

5. Mazurek - 112

Mimo tego, że gatunki trzcinowe wciąż dominują w ogólnym zestawieniu, to skład gatunkowy ptaków, schwytanych w minionej pentadzie przybrał zdecydowanie jesienny charakter. Oprócz kapturek i potrzosów, stopniowo zwiększa swoją liczebność rudzik i pierwiosnek. Wrzesień jest miesiącem remiza, który to gatunek regularnie się łapie na trzcinowym obchodzie.

Samiec remiza Remiz pendulinus

Wciąż licznie wpadają gajówki, trznadle, pliszki żółte i wąsatki. Pojedyncze łozówki, trzciniaki, cierniówki i podróżniczki dopełniają zestawu regularnie łapanych ptaków. 

Mamy kolejną pokląskwę, pleszkę, świerszczaka oraz uszatkę, schwytaną w drapolówkę. Pod względem tej ostatniej to najlepszy sezon w obecnym miejscu. Zawsze takie gatunki stanowią przyjemny dodatek do pospolitego, codziennego kompletu drobnej, wróblaczej braci;) 


Uszatka Asio otus - najliczniejsza sowa krajobrazu rolniczego

Nadchodzi powoli jesień, dni stają się krótsze i chłodniejsze, co sprzyja porannym i wieczornym mgłom, zapewniającym spektakularne widoki na pierwszym czy też ostatnim obchodzie. Na terenie jeziora nocuje już ponad 2 tysiące żurawii. W pobliżu obozu regularnie poluje od kilku dni młody KOBCZYK, który najwidoczniej postanowił skorzystać z bogatego żerowiska, jakie zapewniają mu otaczające jezioro zakrzewione łąki. 

Kobczyk Falco vespertinus na zasiadce ;) 

Lada chwila rozpocznie się rykowisko, co zapewnia dodatkową przyrodniczą atrakcję dla miłośników aktywnego odpoczynku z dala od cywilizacyjnego szumu :)  Takie i całe mnóstwo innych atrakcji czeka na chętnych a miejsc w załodze nie brakuje :) Jesienna wędrówka wchodzi dopiero w decydującą fazę. Zgłoszenia prosimy przesyłać poprzez formularz: https://docs.google.com/forms/d/1e54MNN2sNw3NNI_wxHEW8IuPUncNHuNX4WWuQNv8mnk/edit lub na adres rakuku.ring@gmail.com

Krótka dokumentacja fotograficzna autorstwa Antoniego Życkiego


Gajówka Sylvia borin w sieci



Widoczki przy zachodzie słońca w trakcie wieczornego liczenia żurawi



Pokląskwa Saxicola rubetra


Trzciniak Acrocephalus arundinaceus
- sezon niewątpliwie słąby pod względem tego gatunku













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz