[28 września – 2 października]
Pentada zakończona liczbą 316 ptaków schwytanych. Nowy gatunek dla sezonu to raniuszek.. 29 września złapał się późny trzcinniczek – w innych latach bywały jeszcze październikowe. Na zlotowisku
jeszcze około 500 żurawi, na nocleg co wieczór w trzcinę lecą dymówki i szpaki. Nad obozem widujemy regularnie rybołowa, a z
wróblaków obok dymówek i szpaków widać/słychać wędrujące pliszki siwe,
skowronki, potrzeszcze, czyże, zięby, jery, świergotki drzewne, pokrzywnice,
kwiczoły, śpiewaki, wąsatki, modraszki, sójki, gęsi 3 gatunków, rzadziej kuliki,
błotniaki stawowe. Wieczorami słyszymy latające nad nami bąki (w znaczeniu
Botaurus stellaris :) ). Pierwsza piątka pentady wygląda tak:
1. mysikrólik 78
2. rudzik 68
3. modraszka 56
4. potrzos 15
5. pierwiosnek 14
W totalu 4938 ptaków, dominanci poniżej. Rokitniczka walczy łeb
w łeb z trzcinniczkiem o pierwsze miejsce. Zdradzimy jeszcze, że w następnym totalu pojawi się już
modraszka, ale na razie bez spektakularnego wejścia ;)
1. trzcinniczek 594
2 2. rokitniczka 593
3. dymówka 495
4. rudzik 399
5. kapturka 289
Hmm... pojawiły się wątpliwości odnośnie tego czy uda się w tym
roku przekroczyć barierę 6 tysięcy ptaków. Liczymy na wstawiennictwo MBR. Przez
3 noce do 2 X nawiedzały nas przygruntowe przymrozki, a nawet zwyczajny mróz,
który malował sieci krzakowe szronem na biało; mróz zniknął wraz z pojawieniem
się nowych sił ludzkich w postaci 3 Krakusów i 2 Poznanianek (z rokitniczką w
nazwisku ;) ). Miały być zdjęcia, ale będą
później, bo zapodział się czytnik kart… Z rzeczy nie do opisania: krajobraz
krzakowo – trzcinowo – łąkowy o wschodzie słońca, skowronki śpiewające w październiku na łąkami...
Niezmiennie wnosimy do świata
zewnętrznego o wsparcie osobowe, za wsparcie oferujemy całkowite wyrwanie z
szarości dnia codziennego, odpoczynek od rzeczywistości, ewentualnie boczek z
ogniska w pakiecie z chłodnym kasztelanem :)
SSP, MWD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz