sobota, 7 listopada 2015

Koniec 2015
po 59 pentadzie
[28 października - 1listopada]
Obnażony


Drugiego listopada o godzinie 11:00 ostatni Rakukańczycy opuścili granice Wolnej Republiki Rakuku.
Sieci zostały zamknięte i zdjęte dzień wcześniej. Zwijanie obozu poszło dość sprawnie, mimo że z powodów zdrowotnych i zawodowych ekipa topniała i topniała. Tradycyjnie, na zakończenie, odwiedził nas Andrzej Ż, naczelny bagienny elektryfikator, który oprócz tego, że rozmontował instalację solarno-akumulatorową i ubawił obozowiczów porcją dowcipów (z których nawet większość zdawała się być nowa), zabrał też ze sobą trupa ręcznej pompy wodnej. Pompa kilka tygodni temu nie wytrzymała epizodu mroźnych dni z temperaturą około -7 stopni, co przypłaciła pęknięciem podłużnym żeliwnej obudowy. Na szczęście Andrzej ma już pomysł na reanimowanie urządzenia. Przekonamy się w lipcu za rok, gdy nie mniej tradycyjnie zjawi się zamontować ww. instalację i przywieźć obrączkarkę AZM. Chyba musimy zacząć przyznawać honorowy order dla zasłużonych dobrodziejów WRR.

Pęknięta pompa, ale Andrzej ma plan :)

Pogoda sprzyjała ostatniej załodze (ale wybitnie nie sprzyjała łapaniu ptaków, o czym za chwilę), dzięki czemu, zanim przyjechał Ursus z przyczepą, sprzęt był już gotowy do wywózki na zimowisko w budynkach Gostynińsko – Włocławskiego Parku Krajobrazowego, instytucji bardzo nam sprzyjającej. Krótko przed południem siedzieliśmy już w restauracji Podegrodzie pod Kowalem, by przy ostatnim łyku sierpeckiego złota rzec „Udało się” i wykrzyknąć „Żeby Bagno było Bagnem!”. Po paru godzinach, schabowym itd. trafiliśmy do Włocławka, gdyż zbiegiem różnych okoliczności, tego roku odjeżdżaliśmy do Krakowa pociągiem. Na miejscówki było już za późno, więc część drogi siedzieliśmy, część staliśmy. Prawdopodobnie śmierdzieliśmy pracą, dymem ogniska łozowego itd. , zapewne też nasze dialogi budziły ciekawość wśród współpasażerów, ale uwagę od nas odwracał człowiek stojący na korytarzu, gdyż pytał co chwilę, w szczerym polu: „czy to już Kraków Główny?”...

Helena, Sławek, Marek, Dominik, Maciek, Julek - człowiek z poprzedniej epoki, Paulina i Fish. Za chwilę dojadą Agata i Andrzej.
Dziewiąty sezon prac Stacji Obrączkowania Ptaków Rakutowskie przeszedł do historii. Udało się logistycznie i terenowo przy czym trzeba podkreślić ogromny wkład terenowy Maćka W., alias MWD, udało się też dzięki ludziom, którzy z całej Polski (a nawet ze Szwecji i Hiszpanii) przyjeżdżali nad jez. Rakutowskie wspomagać nas w wysiłkach. Wszystkim składamy szczere podziękowania i jeszcze przy kilku okazjach dziękować będziemy :)

Na liczniku 5973 ptaki, więc nie udało się osiągnąć 6 tysięcy, ale jest to drugi wynik w historii, po ubiegłorocznym, o 110 ptaków lepszym.
W oczy rzuca się spory spadek liczebności schwytanych trzcinniczków, a wzrost rokitniczek – zapewne głównym czynnikiem za to odpowiedzialnym jest spadek poziomu wody w naszym trzcinowisku, powodujący zmniejszenie się powierzchni miejsc optymalnych do gnieżdżenia się i żerowania. Mocno ubyło też remizów. Doszły 3 nowe gatunki z hitem sezonu na czele: dubelt, a nawet 3 dubelty, oraz jastrząb i skowronek. Lista ptaków zaobrączkowanych na SOP Rakutowskie przez 9 sezonów liczy teraz 119 gatunków. Tylko jeden ptak miał obrączkę zagraniczną: remiz z Włoch, a z naszych, tegorocznych ptaków, na obczyźnie złapano remiza (na Węgrzech) oraz trzcinniczka we Francji.


Po całkiem niezłej poprzedniej pentadzie (204 ptaki) ostatnia była tragiczna i to nie tylko dlatego, że wędrówka wielu ptaków się skończyła, bo niektóre wciąż lecą na zimowiska, ale przez stabilną wyżową pogodę, która nie poganiała ptaków.
"Porażający" wynik pentady to 74 ptaki, pierwsza piątka:
1. bogatka 13
2. raniuszek 9
3. strzyżyk i potrzos po 6
5. modraszka 5

Total 2015. Wyniki z ubiegłego roku jako tło do oględnego porównania. Całościowe podsumowanie obozu wkrótce. Kilka zdjęć z ostatnich dni autorstwa SSP.




Przymrozek o wschodzie
Trznadel, samiec
Wąsatka samiec


























Drapolówki między obozem a trzcinowiskiem


Żuchwa bobra znaleziona przez Helenę nad Rakutówką. Jak głęboko osadzony jest siekacz  widać po jego długości na dolnym zdjęciu.
 
  


 


środa, 28 października 2015

[23-27 października]
58 pentada

Pierwsze 3 dni tej pentady były kontynuacją całkiem przyzwoitego przelotu migrantów krótkodystansowych, jaki trwał całą minioną pentadę, kiedy to do sieci wpadły 252 ptaki. W te 3 dni wpadło prawie 180 ptaków i zapowiadało się, że będzie jeszcze lepiej niż było. Niestety zaczęło wiać; wczoraj i dziś wpadło łącznie tylko 27 ptaków, co sumarycznie dało 204 osobniki.  Rodzynkiem była druga dla Stacji uszatka błotna (nowa dla sezonu), która wpadła w jedną z 8 sieci drapolowych przy trzcinach, tam też wpadły 2 krogulce. 24 października, czyli setnego dnia tegorocznych prac, licznik strzyżyków pokazał 100/2015, nigdy wcześniej nie było więcej niż 69 w sezonie. ekipa poznańska z kierownik Haliną skończyła swój (S)turnus (Halina w pracy próbuje odnaleźć się po szoku cywilizacyjnym, którego doznała przekraczając granice Wolnej Republiki Rakuku - współczucia! ).  Obecnie w Stacji (w tym momencie akurat przy ognisku i zapewne żarliwych dysputach) przebywają 4 osoby płci obojga. W następnych dniach zjawiać się będą systematycznie posiłki, gdyż koniec jest bliski. hy...

Pierwsza piątka:
1. modraszka 59
2. raniuszek 38
3. bogatka 32
4. GIL 18
5. mysikrólik po7

Sikory i raniuszki wciąż na topie, największy wynik w naszej historii, podobnie do strzyżyka, rudzika i paru innych gatunków osiągnęły gile - to już 44 ptaki w totalu.

Total 5899
1. rokitniczka i trzcinniczek po 594
3. rudzik 512
4. dymówka 497
5. modraszka 478

Do 6 tysięcy brakuje już tylko 101 ptaków, do rekordu wszechczasów niewiele ponad 180. Sezon lęgowy za sprawą przedłużającego się lata był udany dla wielu gatunków migrantów zimujących w Europie i widać to w sieciach. Zaprzyjaźniona Akcja Carpatica z Beskidu Niskiego zanotowała już najlepszy wynik zaobrączkowanych ptaków w swojej 18-letniej metryce, czy i nam się uda? Po dzisiejszym, słabym, pierwszym dniu ostatniej pięciodniówki nie jesteśmy optymistami, ale po cichu liczymy na rozwiązanie się worka z sikorami... :) Nie, nie je jesteśmy masochistami, waleczne modraszki są bardzo mile widziane! Ostatecznie wynik totala jest sprawą dalszej istotności, ale im więcej ptaków zablachowanych, tym oczywiście większa szansa na informacje powrotne z ich wędrówki.
Dziś znów wszystkie drapolówki zostały po krótkiej przerwie znów otwarte i będą pracować przez 5 ostatnich nocy i 4 ostatnie dni obozu, niechby uginały się od sów wszelkiej maści, no i drapoli :)

SSP

Foty Haliny Pietrykowskiej, a 2 ostatnie Hani Pamuły z roku 2013.

Arek, świeżo upieczony obrączkarz (gratulujemy!) z samcem wąsatki w ręku, a w tle chyba jedyny człowiek w tym roku w Polsce, który spędził w namiocie ponad 90 nocy ciągiem. Można bez kozery powiedzieć, że wszystkie ptaki odleciały na jego oczach :)

HPT, MWD, AST i ACN alias ACCNIS, czyli krogulec

Uszatka błotna
 
W tym roku zaobrączkowaliśmy już 44 gile, do tej pory nigdy nie było 30 ptaków.

Portret niezwykle urodziwego ptaka - uszatki błotnej.



piątek, 23 października 2015



[18-22 października]
57 pentada

Ruszyło się wreszcie. Pentada o niebo lepsza od poprzedniej – w sieci wpadło ponad 2 razy więcej ptaków. A wszystko za sprawą pogody, co prawda deszcz nie odpuścił zupełnie, ale najczęściej były to mżawki, a nie ciągły opad.
Bez wątpienia miniony sezon lęgowy był udany dla raniuszków. W lata słabe najczęściej nie łapiemy ich wcale, albo za cały sezon wpada ledwo kilka osobników. W tym roku jest kilka dziesiątek i wciąż lecą. Stada wędrujących raniuszków widać też obecnie w terenie, w różnych miejscach w kraju. Lecąc na zachód i południe unikają otwartych przestrzeni, skacząc z krzaczka na krzaczek/z kępy na kępę, a przy tym odzywają się charakterystycznymi wysokimi tonami, które brzmią tak, jak gdyby te ptaki były przestraszone, zaniepokojone, zdenerwowane, bojaźliwe. Kiedy stoi się przy sieci, w której piszczą raniuszki, aż uszy bolą co wrażliwsze osoby. Dodatkowo charakterystyczny „wyraz twarzy” - martwa (wszak w rzeczywistości "beztwarzowa") biała głowa z małymi czarnymi oczkami sprawia że na myśl przychodzą skojarzenia z duszkami, upiorami... A pozornie taki miły, ładny ptaszek :) Raniuszki są bardzo towarzyskie; słysząc gdzieś głos swoich kompanów, lecą do nich i tak sporo ptaków zaobrączkowanych, wraca do sieci, w której świergolą świeżo złapane ptaki. Dlatego wypuszczamy je dalej od obozu, w kierunku ich wędrówki, ale i tak niektóre wracają.
Z innych ptaków cisną mysikróliki, rakutowski rekord wszech czasów pobiły (na razie o 9 osobników w totalu) rudziki wskakując pierwszy raz na podium, lecą wreszcie sikory, ale kapią i kapią, bez wyraźnego szczytu, strasząc jedynie i przypominając nalot z 2010 roku, gdy naraz nasze sieci nawiedziło ok. 200 modraszek i kilkadziesiąt bogatek. Swoją drogą był to również rok urodzaju na raniuszki.

Raniuszki



W pentadzie złapały się 252 ptaki, oto najliczniejsze z nich:
 1. mysikrólik 52
 2. modraszka 41
 3. raniuszek 40
 4. rudzik 26
 5. bogatka 23

Total 5695.
  1. rokitniczka i trzcinniczek po 594
  3. rudzik 505
  4. dymówka 497
  5. modraszka 419

Do 6 tysięcy już tylko 305 ptaków. Do końca obozu całe 2 pentady, trzymajcie kciuki za pogodę :)
Jutro 100-ny dzień obozu 2015. Nie brakowało dni z deficytem rąk ludzkich do pomocy, ale udało się 100 dni i chyba już można powiedzieć, że uda się całość, bo załoga zdeklarowana - 109 dni obozu bez zwijania sieci spowodowanego brakiem załogi. W tym roku jest to wielki sukces. Zapewne z tej okazji mały „szampan” zbryzga rakutowskie błoto... Tudzież dodatkowy kapsel kasztelański nań spadnie. Święto to święto.

Od kilku dni mamy rozwiniętych 8 sieci drapolowych, cała przestrzeń między obozem, a trzcinami przegrodzona jest sieciami, Halina zaklina i nagania, jak może, ponoć też tańczy wokół kozy, no ale na razie pogoda najwyraźniej nie sprzyja wędrówkom sów przez łąki kujawskie.

Wiadomości.
Na koniec wieść o remizie, otóż złapał się nasz remiz w południowych Węgrzech 12 października. Obrączkę dostał na bagnie 8 września.. To nie pierwszy taki przypadek, mieliśmy też obrączki z węgierskich remizów u nas. Kilka tygodni wcześniej z kolei Francuzi złapali naszego trzcinniczka, a Belgowie również trzcinniczka, tyle że starucha, którego zaobrączkowaliśmy w 2010 roku.
Trzciniak z 2013 złapał się na początku września koło Rogoźna (WLKP).

SSP



poniedziałek, 19 października 2015

[13-17] października
58 pentada

Oj słaba to była pentada, bardzo słaba, ale kolejna zaczęła się już lepiej. Przez większość czasu padało, więc w sieciach się więc "przelewało" :) Dziś przerwa w opadach...jednodniowa. Walczą Maciek i Iza, przez pewien czas pomagał Jędrek. Teraz nadciąga "Czas Haliny" czyli chyba nic innego jak czas ciekawych gatunków. Obóz przejmują Poznanioki.
Wynik pięciodniówki to 112 ptaków, tfu...
1. raniuszek 17
2.strzyżyk i rudzik po 14
4. modraszka 12
5. bogatka 9

Total zmienił się nieznacznie. Wszystko wskazuje na to że w kolejnej pentadzie rudzik wskoczy na podium, co mu się jeszcze nigdy nie zdarzyło.

Total 5442
1. rokitniczka i trzcinniczek po 594
3. dymówka 497
4. rudzik 479
5. modraszka 378

SSP



wtorek, 13 października 2015

[8-12 października]
57 pentada

W ostatnich dniach warunki nie rozpieszczają obozowiczów, ekipa toruńsko - krakowska dzielnie stawiała im czoło. Od dziś odczuwalna poprawa pogody :)

Kolejna pentada przyniosła 2 nowe dla sezonu gatunki, dzwońca i droździka (łącznie już 75) oraz niespodziewanego zwycięzcę - strzyżyka. W sieciach ptaków niewiele- czegoż spodziewać się przy takiej zawierusze.

Doszło 189 ptaków, a dominowały:
1.strzyżyk 42
2. modraszka 39
3. rudzik 25
4. mysikrólik 16
5. kos 13

W totalu 5330 ptaków, pierwsza trójka bez zmian liczebności
1. rokitniczka i trzcinniczek po 594
3. dymówka 497
4. rudzik 465
5. modraszka 366

Przy okazji - potrzeba załogi, więc komu październikowa ..ździawa niestraszna niech przybywa,  do dyspozycji koza opalana drewnem wierzbowym :)

Rydwan Heliosa wjeżdża na nieboskłon – październikowy wschód słońca nad jeziorem.

Żurawie odlatują, gęsi przylatują – na zdjęciu stado gęsi białoczelnych, które latało nam nad głowami. Jest ich … no właśnie: ile? Masz tylko 5 sekund na oszacowanie ich liczby, potem gęsi odlecą. Czas start! Rozwiązanie zagadki znajdziesz na dole*

Nasza lodowa kuchnia. Rankiem przytrafił się przymrozek, który zaskoczył nas wszystkich. Termometr w pobliskim gospodarstwie pokazał nad ranem -9 oC. Ale mamy ognisko, więc poranna herbata nie była mrożona :) Na szczęście takie mrozy już za nami.

Rakutowski parowiec nie daje się warunkom – płyniemy dalej!

Zdjęcia i podpisy autorstwa Rafała B.




*stado ze zdjęcia liczy 172 gęsi

piątek, 9 października 2015


[3-7 października]
56. pentada

Panorama na "zabudowania" WRR


Za nami bardzo ciekawy okres prac. Nie było spektakularnych ilości ptaków w sieciach, ale doszło aż 5 nowych gatunków dla tego sezonu, wszystkie charakterystyczne dla październikowej wędrówki ptaków. Chronologicznie były to: jer, grubodziób, bekasik, gil i lelek, zatem na liście  gatunków w tym roku są już 72 pozycje. Średnia wieloletnia to 75 gatunków. Z tym lelkiem to historia jest taka, że tegoż wieczoru na zaprzyjaźnionej stacji Bukówka vel Buka załoga zaklinała przy ognisku właśnie lelka, aby się złapał, no i wpadł, ale na Rakutowskim :) Dziękujemy!
Przez większość pentady mieliśmy stabilną, wyżową pogodę, sprzyjającą wędrówce, ale więcej ptaków "decyduje się" lecieć gdy zbliża się załamanie pogody, ciśnienie się obniża. Na taką pogodę czekamy, ptaki jak widać po wyniku pentady (203 ptaki) też. Wciąż sporo rudzika i pierwiosnka, rozpędza się modraszka. W totalu remis (nie mylić z Remiz ;) ) na 1 miejscu.

Pentada:
1. modraszka 49
2. rudzik 41
3. wąsatka 20
4. potrzos 16
5. pierwiosnek 14

W totalu 5141 ptaki
1 rokitniczka i trzcinniczek po 594
3. dymówka 497
4. rudzik 440
5. modraszka 327

Zdjęcie lelka od Jędrzeja Boczkowskiego, pozostałe SSP

Lelek wyproszony dla nas przez zalogę BUKI

Kamil, Marta, MWD i SSP

Dodajemy sobie mocy


Kawa i ciastka w wersji terenowej mmm...






poniedziałek, 5 października 2015

[28 września – 2 października]



[28 września – 2 października]

Pentada zakończona liczbą 316 ptaków schwytanych. Nowy gatunek dla sezonu to raniuszek.. 29 września złapał się późny trzcinniczek – w innych latach bywały jeszcze październikowe. Na zlotowisku jeszcze około 500 żurawi, na nocleg co wieczór w trzcinę lecą dymówki i szpaki.  Nad obozem widujemy regularnie rybołowa, a z wróblaków obok dymówek i szpaków widać/słychać wędrujące pliszki siwe, skowronki, potrzeszcze, czyże, zięby, jery, świergotki drzewne, pokrzywnice, kwiczoły, śpiewaki, wąsatki, modraszki, sójki, gęsi 3 gatunków, rzadziej kuliki, błotniaki stawowe. Wieczorami słyszymy latające nad nami bąki (w znaczeniu Botaurus stellaris :) ). Pierwsza piątka pentady wygląda tak:
1. mysikrólik 78
2. rudzik 68
3. modraszka 56
4. potrzos 15
5. pierwiosnek 14


W totalu 4938 ptaków, dominanci poniżej. Rokitniczka walczy łeb w łeb z trzcinniczkiem o pierwsze miejsce. Zdradzimy jeszcze, że w następnym totalu pojawi się już modraszka, ale na razie bez spektakularnego wejścia ;)
1. trzcinniczek 594
2          2. rokitniczka 593
3. dymówka 495
4. rudzik 399
5. kapturka 289

Hmm... pojawiły się wątpliwości odnośnie tego czy uda się w tym roku przekroczyć barierę 6 tysięcy ptaków. Liczymy na wstawiennictwo MBR. Przez 3 noce do 2 X nawiedzały nas przygruntowe przymrozki, a nawet zwyczajny mróz, który malował sieci krzakowe szronem na biało; mróz zniknął wraz z pojawieniem się nowych sił ludzkich w postaci 3 Krakusów i 2 Poznanianek (z rokitniczką w nazwisku ;)  ). Miały być zdjęcia, ale będą później, bo zapodział się czytnik kart… Z rzeczy nie do opisania: krajobraz krzakowo – trzcinowo – łąkowy o wschodzie słońca, skowronki śpiewające w październiku na łąkami... 
Niezmiennie wnosimy do świata zewnętrznego o wsparcie osobowe, za wsparcie oferujemy całkowite wyrwanie z szarości dnia codziennego, odpoczynek od rzeczywistości, ewentualnie boczek z ogniska w pakiecie z chłodnym kasztelanem :)

SSP, MWD

poniedziałek, 28 września 2015

[23-27 września]
54. pentada
Zaobrączkowanych 362:

1. Rudzik 140
2. Modraszka 66
3. Pierwiosnek 22
4. Kapturka 17
4. Mysikrólik 17.

Ruda fala wleciała do totala, gdzie łącznie 4622 ptaki:

1. Rokitniczka 593
1. Trzcinniczek 593
2. Dymówka 494
3. Rudzik 331
4. Kapturka 279.

Wpadł pierwszy w tym roku kopciuszek. Zaznacza się udział drozdów na porannych i wieczornych obchodach - kiedy przyleci droździk? Nawiedzają nas też stadka sympatycznych mysikrólików.
W sobotę Dominik zaobserwował z ambony dużego szponiastego, który mógł być kurhannikiem, niestety drapieżca zbyt szybko odleciał, nie pokazując wszystkich cech, które pozwoliłyby to stwierdzić z całą pewnością. Nad jeziorem latają jeszcze rybołowy, czasami bielik próbuje ukraść im upolowaną zdobycz.
Wczoraj mieliśmy pierwszy przymrozek, a dziś nad ranem przy zaćmionym księżycu powitał nas prawdziwy mróz, który oszronił sieci z rana. Nad obozem usłyszeliśmy pierwszego jera. Nadchodzi chłodny czas... ale jesteśmy przygotowani! Piecyk i ciepłe kołdry są w odwodzie.

piątek, 25 września 2015

[18-22 września]
Krótkie podsumowanie 53. pentady. Wpadło 277 ptaków, najwięcej było:

1. Rudzik 59,
2. Modraszka 38,
3. Pierwiosnek 28,
4. Trzcinniczek 21,
5. Kapturka 18.

Total po pentadzie 4260, na czele:

1. Trzcinniczek 586,
2. Rokitniczka 584,
3. Dymówka 493,
4. Gajówka 272,
5. Kapturka 262.

Najogólniej mówiąc zrobiło się rudo... i trochę też niebiesko, co widać też w obecnej pentadzie. Z nowych gatunków doszła makolągwa. Żurawie w tym roku opuszczają Rakutowskie szybciej - na wczorajszym liczeniu już tylko ponad 600.
(ET)

W ostatnią niedzielę, 20 września, mała delegacja Rakutowska odwiedziła zaprzyjaźniony obóz Kaliszany, położony nad środkową Wisłą, niedaleko Opola Lubelskiego. Jako że byliśmy w okolicy tylko przejazdem, to wpadliśmy na 3 godzinki. Kilka zdjęć z klimatycznej wyspy i okolic w jesiennej odsłonie zamieszczamy poniżej:

Kamieniołomy Kaliszańskie


Praca wre

Sławek i Robert - człowiek trzymający obóz w ryzach ;)


Główny namiot kaliszański

Produkty edukacji najmłodszych

Glajcha, odpowiednik rakutowskiej pulpy

I prawie cała ekipa

Pozdrowienia!

(HP)

piątek, 18 września 2015

[13-17 września]
52. pentada
Mamy pierwszą wiadomość zagraniczną w tym sezonie! Jest nią remiz z włoską obrączką schwytany 15 września. Niespodzianka ta cieszy szczególnie w tak "mało remizowym" roku.


A w pentadzie złapało się 291 ptaków, wśród gatunków przeważały:

1. Rudzik 45,
2. Trzcinniczek 36,
3. Dymówka 32,
4. Rokitniczka 23,
5. Modraszka i wąsatka po 21.

Zatem skład ptasi już coraz bardziej jesienny. Jednakże trzcinowe gatunki nie odpuszczają, łapią się ostatnie piegże, cierniówki, gajówki. Z ciekawostek kolejna kropiatka. Wysoki stopień otłuszczenia wśród wielu obrączkowanych. Zdarzają się też osobniki większe niż zwykle, czego najlepszym przykładem jest piecuszek na zdjęciu poniżej, o masie 12,2 g, podczas gdy jego pobratymcy zazwyczaj ważą około 8-9 g! Ten ptak jest też bardziej szary z wierzchu, w typie piecuszków skandynawskich.

W totalu 3983 ptaki:

1. Rokitniczka 569,
2. Trzcinniczek 565,
3. Dymówka 481,
4. Gajówka  270,
5. Kapturka 244.

A w nowej pentadzie 4 tys. ptaków przekroczyliśmy obrączkując kapturkę.

niedziela, 13 września 2015

[8-12 września] 
51. pentada
Ostatnie pięć wrześniowych dni było znacznie ciekawsze. Aura się poprawiła i złapaliśmy więcej ptaków - 277 - wśród których trafiły się nowe gatunki dla obozu i dla sezonu. Na czele pentady:

1. Dymówka 42
2. Rudzik 31
3. Rokitniczka 21
3. Trzcinniczek 21
3. Brzegówka 21 !

Na taki układ miał duży wpływ wieczorny mininalocik jaskółek 11.09. Chyba pierwszy raz wpadło tyle brzegówek na raz - 21 zaobrączkowaliśmy przez cały zeszły sezon. Poza tym coraz więcej rudzików melduje się w sieciach o poranku. Nad obozem falistym lotem przelatują małe stadka sikor, bacznie przyglądając się naszym krzakom. Sosnówka i sikora uboga dopiero teraz pojawiły się wśród obrączkowanych ptaków. W totalu sytuacja prezentuje się następująco:

1. Rokitniczka 546
2. Trzcinniczek 529
3. Dymówka 449
4. Gajówka 267
5. Kapturka 224.

Ptaków w sumie 3692.

Pierwszą z ptasich ciekawostek w pentadzie był gatunek w naszym kraju bardzo pospolity, powszechnie znany jako zwiastun wiosny. W sieci ornitologiczne wpada jednak wyjątkowo rzadko. 9 września zaobrączkowaliśmy pierwszego w historii obozu skowronka, przyniesionego z trzcin.


Ale najlepsze było wczoraj. W naszą samotną drapolówkę na granicy trzcin i wykoszonej łąki złapał się młody samiec jastrzębia! To także nowy gatunek dla nas.


wtorek, 8 września 2015

[3-7 września]

50.pentada roku na Rakutowskim upłynęła pod znakiem kiepskiej pogody. Silne wiatry i uporczywe opady znalazły swoje odzwierciedlenie w liczbie schwytanych ptaków - jedynie 187, z której to garstki najliczniejsze były:

1. Dymówka 25,
2. Kapturka 24,
3. Trzcinniczek 21,
4. Rokitniczka 19,
5. Rudzik 16.

Łącznie mamy 3415 ptaków:

1. Rokitniczka 525,
2. Trzcinniczek 508,
3. Dymówka 407,
4. Gajówka 262,
5. Kapturka i piecuszek po 208.

Stagnacja przelotu nie dotyczy żurawi, których już ponad dwa tysiące. Kolejną oznaką jesieni jest rykowisko dobiegające z Olszyn Rakutowskich.

czwartek, 3 września 2015

[29 sierpnia - 2 września]

Czas leci, czas leci!  Rudziki w pentadzie, a to znaczy, że wielki spektakl natury w postaci zmasowanego przelotu ptaków przez teren środkowej Europy nadciąga wielkimi krokami! Na razie załoga nieliczna, ale i ptaków nie ma dużo, w świat poszedł dziś apel o zasilenie szeregów walczącego WRR i już pierwsze reakcje są :)

Pentadę zwojowały dymówki - prawie połowa wszystkiego, a to głównie za sprawą jednego poranka, gdy zaobrączkowano około 100 ptaków, które budząc się po noclegu w trzcinach natrafiły na nasze sieci.

Łącznie w pentadzie 419 ptaków, a najliczniejsze to:
1. dymówka 198
2. trzcinniczek 39
3. kapturka 37
4. rokitniczka 23
5. RUDZIK 16

Total 3228
1. rokitniczka 506
2. trzcinniczek 487
3. dymówka 382
4. gajówka 252
5. piecuszek 204

Rokity, gajówki i piecuszka już więcej niż w roku poprzednim. Nowych gat dla sezonu nie było.

Kilka fotek z pentady autorstwa Rafała Bobrka:

 Sucho... Problem braku wody w jeziorze bardzo nasilił się w tym roku.

 Rakutowskie: Dwie wieże

Prawie jak w kinie – widok na łąki, szuwary  i jezioro
 Poranny chłód ścieli się po łące. Oj, ranki i wieczory bywają już zimne.

 Wieczorne łąki są teraz pełne żurawi.


 Miły gość – dzięciołek


Nie tylko ptaki – pięknie ubarwiony samiec żagnicy jesiennej