Na obozie dobiegła końca chyba ostatnia iście letnia pentada. Ilości ptaków nie powalają, ale nie było też nudno. Wpadło 187 ptaków, na czele:
1. Rudzik 38
2. Raniuszek 35
3. Modraszka 25
4. Mysikrólik 16
5. Strzyżyk 15
W totalu 4752. Dopiero pod koniec sezonu dał się złapać w nasze sieci ptak szponiasty - tym razem był to młody samiec krogulca. Zaobrączkowaliśmy też pierwszą czeczotkę. Żurawie na jeziorze jakby wyczuwały zmianę pogody - ich liczba na noclegowisku stopniała w przeciągu tygodnia z prawie 2000 do niecałych 600. Ich miejsce zajęło kilkaset gęsi białoczelnych. Obecnie na Bagnie pada i wieje, jak w niemal całym kraju. Miejmy nadzieję, że aura poprawi się na zwijanie, jak również ktoś z Was przyjedzie jeszcze pomóc! Na razie łapiemy ptaki do 1.11, kierowniczy Kuba Hasny.
Krogulec - łowca pochwycony
Nieuchwytny w tym roku srokosz balansuje na cienkich gałązkach derenia
A za poniższe zdjęcia dziękujemy Jędrkowi Boczkowskiemu:
Raniuszek - w pojedynkę uroczy...
...zazwyczaj jednak pojawia się z całą ferajną, co oznacza trochę pracy.
Dorosły dzięcioł duży
Pod tropikiem namiotu może schronić się traszka
Stół z jeszcze niepowyłamywanymi nogami
Rakutowskich wariacji na temat kaszy gryczanej ciąg dalszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz