środa, 28 października 2015

[23-27 października]
58 pentada

Pierwsze 3 dni tej pentady były kontynuacją całkiem przyzwoitego przelotu migrantów krótkodystansowych, jaki trwał całą minioną pentadę, kiedy to do sieci wpadły 252 ptaki. W te 3 dni wpadło prawie 180 ptaków i zapowiadało się, że będzie jeszcze lepiej niż było. Niestety zaczęło wiać; wczoraj i dziś wpadło łącznie tylko 27 ptaków, co sumarycznie dało 204 osobniki.  Rodzynkiem była druga dla Stacji uszatka błotna (nowa dla sezonu), która wpadła w jedną z 8 sieci drapolowych przy trzcinach, tam też wpadły 2 krogulce. 24 października, czyli setnego dnia tegorocznych prac, licznik strzyżyków pokazał 100/2015, nigdy wcześniej nie było więcej niż 69 w sezonie. ekipa poznańska z kierownik Haliną skończyła swój (S)turnus (Halina w pracy próbuje odnaleźć się po szoku cywilizacyjnym, którego doznała przekraczając granice Wolnej Republiki Rakuku - współczucia! ).  Obecnie w Stacji (w tym momencie akurat przy ognisku i zapewne żarliwych dysputach) przebywają 4 osoby płci obojga. W następnych dniach zjawiać się będą systematycznie posiłki, gdyż koniec jest bliski. hy...

Pierwsza piątka:
1. modraszka 59
2. raniuszek 38
3. bogatka 32
4. GIL 18
5. mysikrólik po7

Sikory i raniuszki wciąż na topie, największy wynik w naszej historii, podobnie do strzyżyka, rudzika i paru innych gatunków osiągnęły gile - to już 44 ptaki w totalu.

Total 5899
1. rokitniczka i trzcinniczek po 594
3. rudzik 512
4. dymówka 497
5. modraszka 478

Do 6 tysięcy brakuje już tylko 101 ptaków, do rekordu wszechczasów niewiele ponad 180. Sezon lęgowy za sprawą przedłużającego się lata był udany dla wielu gatunków migrantów zimujących w Europie i widać to w sieciach. Zaprzyjaźniona Akcja Carpatica z Beskidu Niskiego zanotowała już najlepszy wynik zaobrączkowanych ptaków w swojej 18-letniej metryce, czy i nam się uda? Po dzisiejszym, słabym, pierwszym dniu ostatniej pięciodniówki nie jesteśmy optymistami, ale po cichu liczymy na rozwiązanie się worka z sikorami... :) Nie, nie je jesteśmy masochistami, waleczne modraszki są bardzo mile widziane! Ostatecznie wynik totala jest sprawą dalszej istotności, ale im więcej ptaków zablachowanych, tym oczywiście większa szansa na informacje powrotne z ich wędrówki.
Dziś znów wszystkie drapolówki zostały po krótkiej przerwie znów otwarte i będą pracować przez 5 ostatnich nocy i 4 ostatnie dni obozu, niechby uginały się od sów wszelkiej maści, no i drapoli :)

SSP

Foty Haliny Pietrykowskiej, a 2 ostatnie Hani Pamuły z roku 2013.

Arek, świeżo upieczony obrączkarz (gratulujemy!) z samcem wąsatki w ręku, a w tle chyba jedyny człowiek w tym roku w Polsce, który spędził w namiocie ponad 90 nocy ciągiem. Można bez kozery powiedzieć, że wszystkie ptaki odleciały na jego oczach :)

HPT, MWD, AST i ACN alias ACCNIS, czyli krogulec

Uszatka błotna
 
W tym roku zaobrączkowaliśmy już 44 gile, do tej pory nigdy nie było 30 ptaków.

Portret niezwykle urodziwego ptaka - uszatki błotnej.



piątek, 23 października 2015



[18-22 października]
57 pentada

Ruszyło się wreszcie. Pentada o niebo lepsza od poprzedniej – w sieci wpadło ponad 2 razy więcej ptaków. A wszystko za sprawą pogody, co prawda deszcz nie odpuścił zupełnie, ale najczęściej były to mżawki, a nie ciągły opad.
Bez wątpienia miniony sezon lęgowy był udany dla raniuszków. W lata słabe najczęściej nie łapiemy ich wcale, albo za cały sezon wpada ledwo kilka osobników. W tym roku jest kilka dziesiątek i wciąż lecą. Stada wędrujących raniuszków widać też obecnie w terenie, w różnych miejscach w kraju. Lecąc na zachód i południe unikają otwartych przestrzeni, skacząc z krzaczka na krzaczek/z kępy na kępę, a przy tym odzywają się charakterystycznymi wysokimi tonami, które brzmią tak, jak gdyby te ptaki były przestraszone, zaniepokojone, zdenerwowane, bojaźliwe. Kiedy stoi się przy sieci, w której piszczą raniuszki, aż uszy bolą co wrażliwsze osoby. Dodatkowo charakterystyczny „wyraz twarzy” - martwa (wszak w rzeczywistości "beztwarzowa") biała głowa z małymi czarnymi oczkami sprawia że na myśl przychodzą skojarzenia z duszkami, upiorami... A pozornie taki miły, ładny ptaszek :) Raniuszki są bardzo towarzyskie; słysząc gdzieś głos swoich kompanów, lecą do nich i tak sporo ptaków zaobrączkowanych, wraca do sieci, w której świergolą świeżo złapane ptaki. Dlatego wypuszczamy je dalej od obozu, w kierunku ich wędrówki, ale i tak niektóre wracają.
Z innych ptaków cisną mysikróliki, rakutowski rekord wszech czasów pobiły (na razie o 9 osobników w totalu) rudziki wskakując pierwszy raz na podium, lecą wreszcie sikory, ale kapią i kapią, bez wyraźnego szczytu, strasząc jedynie i przypominając nalot z 2010 roku, gdy naraz nasze sieci nawiedziło ok. 200 modraszek i kilkadziesiąt bogatek. Swoją drogą był to również rok urodzaju na raniuszki.

Raniuszki



W pentadzie złapały się 252 ptaki, oto najliczniejsze z nich:
 1. mysikrólik 52
 2. modraszka 41
 3. raniuszek 40
 4. rudzik 26
 5. bogatka 23

Total 5695.
  1. rokitniczka i trzcinniczek po 594
  3. rudzik 505
  4. dymówka 497
  5. modraszka 419

Do 6 tysięcy już tylko 305 ptaków. Do końca obozu całe 2 pentady, trzymajcie kciuki za pogodę :)
Jutro 100-ny dzień obozu 2015. Nie brakowało dni z deficytem rąk ludzkich do pomocy, ale udało się 100 dni i chyba już można powiedzieć, że uda się całość, bo załoga zdeklarowana - 109 dni obozu bez zwijania sieci spowodowanego brakiem załogi. W tym roku jest to wielki sukces. Zapewne z tej okazji mały „szampan” zbryzga rakutowskie błoto... Tudzież dodatkowy kapsel kasztelański nań spadnie. Święto to święto.

Od kilku dni mamy rozwiniętych 8 sieci drapolowych, cała przestrzeń między obozem, a trzcinami przegrodzona jest sieciami, Halina zaklina i nagania, jak może, ponoć też tańczy wokół kozy, no ale na razie pogoda najwyraźniej nie sprzyja wędrówkom sów przez łąki kujawskie.

Wiadomości.
Na koniec wieść o remizie, otóż złapał się nasz remiz w południowych Węgrzech 12 października. Obrączkę dostał na bagnie 8 września.. To nie pierwszy taki przypadek, mieliśmy też obrączki z węgierskich remizów u nas. Kilka tygodni wcześniej z kolei Francuzi złapali naszego trzcinniczka, a Belgowie również trzcinniczka, tyle że starucha, którego zaobrączkowaliśmy w 2010 roku.
Trzciniak z 2013 złapał się na początku września koło Rogoźna (WLKP).

SSP



poniedziałek, 19 października 2015

[13-17] października
58 pentada

Oj słaba to była pentada, bardzo słaba, ale kolejna zaczęła się już lepiej. Przez większość czasu padało, więc w sieciach się więc "przelewało" :) Dziś przerwa w opadach...jednodniowa. Walczą Maciek i Iza, przez pewien czas pomagał Jędrek. Teraz nadciąga "Czas Haliny" czyli chyba nic innego jak czas ciekawych gatunków. Obóz przejmują Poznanioki.
Wynik pięciodniówki to 112 ptaków, tfu...
1. raniuszek 17
2.strzyżyk i rudzik po 14
4. modraszka 12
5. bogatka 9

Total zmienił się nieznacznie. Wszystko wskazuje na to że w kolejnej pentadzie rudzik wskoczy na podium, co mu się jeszcze nigdy nie zdarzyło.

Total 5442
1. rokitniczka i trzcinniczek po 594
3. dymówka 497
4. rudzik 479
5. modraszka 378

SSP



wtorek, 13 października 2015

[8-12 października]
57 pentada

W ostatnich dniach warunki nie rozpieszczają obozowiczów, ekipa toruńsko - krakowska dzielnie stawiała im czoło. Od dziś odczuwalna poprawa pogody :)

Kolejna pentada przyniosła 2 nowe dla sezonu gatunki, dzwońca i droździka (łącznie już 75) oraz niespodziewanego zwycięzcę - strzyżyka. W sieciach ptaków niewiele- czegoż spodziewać się przy takiej zawierusze.

Doszło 189 ptaków, a dominowały:
1.strzyżyk 42
2. modraszka 39
3. rudzik 25
4. mysikrólik 16
5. kos 13

W totalu 5330 ptaków, pierwsza trójka bez zmian liczebności
1. rokitniczka i trzcinniczek po 594
3. dymówka 497
4. rudzik 465
5. modraszka 366

Przy okazji - potrzeba załogi, więc komu październikowa ..ździawa niestraszna niech przybywa,  do dyspozycji koza opalana drewnem wierzbowym :)

Rydwan Heliosa wjeżdża na nieboskłon – październikowy wschód słońca nad jeziorem.

Żurawie odlatują, gęsi przylatują – na zdjęciu stado gęsi białoczelnych, które latało nam nad głowami. Jest ich … no właśnie: ile? Masz tylko 5 sekund na oszacowanie ich liczby, potem gęsi odlecą. Czas start! Rozwiązanie zagadki znajdziesz na dole*

Nasza lodowa kuchnia. Rankiem przytrafił się przymrozek, który zaskoczył nas wszystkich. Termometr w pobliskim gospodarstwie pokazał nad ranem -9 oC. Ale mamy ognisko, więc poranna herbata nie była mrożona :) Na szczęście takie mrozy już za nami.

Rakutowski parowiec nie daje się warunkom – płyniemy dalej!

Zdjęcia i podpisy autorstwa Rafała B.




*stado ze zdjęcia liczy 172 gęsi

piątek, 9 października 2015


[3-7 października]
56. pentada

Panorama na "zabudowania" WRR


Za nami bardzo ciekawy okres prac. Nie było spektakularnych ilości ptaków w sieciach, ale doszło aż 5 nowych gatunków dla tego sezonu, wszystkie charakterystyczne dla październikowej wędrówki ptaków. Chronologicznie były to: jer, grubodziób, bekasik, gil i lelek, zatem na liście  gatunków w tym roku są już 72 pozycje. Średnia wieloletnia to 75 gatunków. Z tym lelkiem to historia jest taka, że tegoż wieczoru na zaprzyjaźnionej stacji Bukówka vel Buka załoga zaklinała przy ognisku właśnie lelka, aby się złapał, no i wpadł, ale na Rakutowskim :) Dziękujemy!
Przez większość pentady mieliśmy stabilną, wyżową pogodę, sprzyjającą wędrówce, ale więcej ptaków "decyduje się" lecieć gdy zbliża się załamanie pogody, ciśnienie się obniża. Na taką pogodę czekamy, ptaki jak widać po wyniku pentady (203 ptaki) też. Wciąż sporo rudzika i pierwiosnka, rozpędza się modraszka. W totalu remis (nie mylić z Remiz ;) ) na 1 miejscu.

Pentada:
1. modraszka 49
2. rudzik 41
3. wąsatka 20
4. potrzos 16
5. pierwiosnek 14

W totalu 5141 ptaki
1 rokitniczka i trzcinniczek po 594
3. dymówka 497
4. rudzik 440
5. modraszka 327

Zdjęcie lelka od Jędrzeja Boczkowskiego, pozostałe SSP

Lelek wyproszony dla nas przez zalogę BUKI

Kamil, Marta, MWD i SSP

Dodajemy sobie mocy


Kawa i ciastka w wersji terenowej mmm...






poniedziałek, 5 października 2015

[28 września – 2 października]



[28 września – 2 października]

Pentada zakończona liczbą 316 ptaków schwytanych. Nowy gatunek dla sezonu to raniuszek.. 29 września złapał się późny trzcinniczek – w innych latach bywały jeszcze październikowe. Na zlotowisku jeszcze około 500 żurawi, na nocleg co wieczór w trzcinę lecą dymówki i szpaki.  Nad obozem widujemy regularnie rybołowa, a z wróblaków obok dymówek i szpaków widać/słychać wędrujące pliszki siwe, skowronki, potrzeszcze, czyże, zięby, jery, świergotki drzewne, pokrzywnice, kwiczoły, śpiewaki, wąsatki, modraszki, sójki, gęsi 3 gatunków, rzadziej kuliki, błotniaki stawowe. Wieczorami słyszymy latające nad nami bąki (w znaczeniu Botaurus stellaris :) ). Pierwsza piątka pentady wygląda tak:
1. mysikrólik 78
2. rudzik 68
3. modraszka 56
4. potrzos 15
5. pierwiosnek 14


W totalu 4938 ptaków, dominanci poniżej. Rokitniczka walczy łeb w łeb z trzcinniczkiem o pierwsze miejsce. Zdradzimy jeszcze, że w następnym totalu pojawi się już modraszka, ale na razie bez spektakularnego wejścia ;)
1. trzcinniczek 594
2          2. rokitniczka 593
3. dymówka 495
4. rudzik 399
5. kapturka 289

Hmm... pojawiły się wątpliwości odnośnie tego czy uda się w tym roku przekroczyć barierę 6 tysięcy ptaków. Liczymy na wstawiennictwo MBR. Przez 3 noce do 2 X nawiedzały nas przygruntowe przymrozki, a nawet zwyczajny mróz, który malował sieci krzakowe szronem na biało; mróz zniknął wraz z pojawieniem się nowych sił ludzkich w postaci 3 Krakusów i 2 Poznanianek (z rokitniczką w nazwisku ;)  ). Miały być zdjęcia, ale będą później, bo zapodział się czytnik kart… Z rzeczy nie do opisania: krajobraz krzakowo – trzcinowo – łąkowy o wschodzie słońca, skowronki śpiewające w październiku na łąkami... 
Niezmiennie wnosimy do świata zewnętrznego o wsparcie osobowe, za wsparcie oferujemy całkowite wyrwanie z szarości dnia codziennego, odpoczynek od rzeczywistości, ewentualnie boczek z ogniska w pakiecie z chłodnym kasztelanem :)

SSP, MWD