sobota, 30 grudnia 2017

Podsumowanie 2017

Wprawdzie nie dawaliśmy znaku życia na blogu, ale Bagno nas nie wciągnęło i szczęśliwie zwinęliśmy obóz 3 listopada. Czas najwyższy na podsumowanie naszej tegorocznej działalności. Za nami już ósmy pełny sezon badania jesiennej migracji ptaków nad Jeziorem Rakutowskim, piąty sezon regularnego monitoringu żurawi (chwała przodownikom pracy słupniczej!) i trzeci robienia obserwacji faunistycznych.
Był to przede wszystkim sezon mokry. Po raz pierwszy od pamiętnego 2010 na obchód trzcinowy trzeba było chodzić w stroju rakutonauty, czyli butospodniach. W dodatku wody zamiast ubywać, przybywało w miarę upływu sezonu. Pogoda widać postanowiła olać meteorologiczne reguły i to dosłownie. Był to też sezon w sumie ciepły. Po raz pierwszy od 2010 sieci ani razu nie były zaszronione. Obóz szczęśliwie przetrwał liczne przewalające się przez kraj wichury i obyło się bez większych szkód.
Mimo, że nie było spektakularnych nalotów i nie został pobity zeszłoroczny rekord liczby schwytanych ptaków, był to sezon bardzo interesujący. Schwytaliśmy 5905 ptaków należących do 71 gatunków, z czego 55 to gatunki regularnie łapane na SOP Rakutowskie, 16  należało do gatunków łapanych sporadycznie. Szczegółowe dane zawiera tabelka:


W przypadku 21 gatunków liczby odłowionych osobników przekraczały średnie wieloletnie. Gatunkami o ekstremalnie wysokiej liczebności (wyższej od średniej plus odchylenie standardowe) były: rokitniczka, wąsatka, brzęczka, świerszczak, piecuszek, dzwoniec, czeczotka, trzcinniczek, trzciniak, remiz, pliszka żółta. W przypadku pierwszych siedmiu gatunków odłowiono rekordową liczbę osobników dla sezonów 2010-17. Miniony sezon był szczególnie korzystny dla gatunków związanych z trzcinowiskiem. Widać to szczególnie przy porównaniu z zeszłym suchym sezonem.
Dla  gatunków typowo trzcinowych miniony sezon jest pierwszym „obfitym” sezonem od sezonu 2013 (wtedy ostatni raz płynęła Rakutówka  i był dostatek wody w J. Rakutowskim). Gatunkami, które przekroczyły średnią w ostatnim mokrym sezonie 2013, spadły poniżej średniej w suchych sezonach’14, ’15, ’16, żeby przekroczyć średnią ponownie dopiero w zakończonym „mokrym” sezonie, są: trzcinniczek, trzciniak, rokitniczka, potrzos, brzęczka, wąsatka, remiz. W przypadku ostatniego gatunku regres liczebności w okresie suchym był najgłębszy (w sezonie 2015 odłowiono tylko 25 osobników przy średniej wieloletniej 100).
Powyższe zestawienie dotyczące ptaków trzcinowych jest kolejnym argumentem za uregulowaniem stosunków wodnych w Jeziorze Rakutowskim za pomocą zastawki na Rakutówce, w celu zapobiegania nadmiernego osuszania trzcinowiska w latach suchych.
Miniony sezon nie był dobry dla pokrzewek. Jedynie kapturka wyszła na lekkim plusie względem średniej wieloletniej, gajówka na lekkim minusie, natomiast cierniówka, piegża i jarzębatka miały notowanie ekstremalnie niskie (niższe niż średnia minus odchylenie standardowe). Sezon ten był fatalny dla jaskółek, zarówno dymówki, jak i brzegówki, niższe od średniej wieloletniej były też notowania wszystkich naszych regularnie chwytanych drozdów. Podobnie wygląda sytuacja z pełzaczem ogrodowym. Po piku liczebności w sezonie 2014 liczebność spadała z sezonu na sezon. Zarówno w zakończonym sezonie, jak i zeszłym odłowiliśmy po jednym osobniku tego gatunku. W przypadku takich gatunków jak raniuszek, pełzacz leśny, modraszka, bogatka i mysikrólik niskie liczby schwytanych osobników mogą wynikać z opóźnionego w tym roku przelotu spowodowanego ciepłą jesienią. Sprawa ta wymaga wyjaśnienia.
Tym, co zawsze cieszy, są wiadomości zagraniczne. W tym sezonie były to: gajówka – MALTA, remiz – WĘGRY, strzyżyk – LITWA, modraszka – LITWA. Ciekawostką było zaobrączkowanie na naszej stacji w dniu 26 sierpnia młodego osobnika gila we wczesnym stadium pierzenia postjuwenalnego, prawdopodobnie przedstawiciela lokalnej kujawskiej populacji. Miłą niespodzianką było liczne pojawienie się pod koniec sezonu czeczotki, gatunku łapanego u nas do tej pory sporadycznie w niewielkiej liczbie osobników. Pokrywa się to z informacjami o nalocie czeczotek w całym kraju. Z ptaków łapanych rzadko, po raz pierwszy zaobrączkowaliśmy myszołowa.
Ptaki są dla nas najważniejsze, ale to, co zdziałaliśmy nie byłoby możliwe bez czynnika ludzkiego, czyli załogi i obrączkarzy. To dzięki Wam udało nam się w tym sezonie uniknąć większych kryzysów załogowych, zwijania sieci, zebrać bardzo ciekawe dane, wykonać wszystkie zaplanowane liczenia żurawi. Szczególne podziękowania należą się tym, którzy przyjeżdżali w czasie chłodów i niepogody, kiedy ludzi było mało a obchodów do zrobienia dużo, nierzadko w trudnych bagiennych warunkach. Mieliśmy ludzi praktycznie z całej Polski w tym trójkę Akcjonariuszy AB z Koła Ornitologów KOS UG, oraz z zagranicy. Zagranicznym załogantem był Tadek, lingwista i obieżyświat, potomek żołnierza Andersa urodzony w Anglii. Z dalekiego Meksyku via Akcja Bałtycka przybyli do nas Alan i Bernardo, wielcy miłośnicy obchodu trzcinowego (juncos człapacos) i tabasco, którego dodawali prawie do wszystkiego. Im zawdzięczamy maksymę: ”azul es malo” określającą modre, które pokochali od pierwszego wejrzenia.
Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli w funkcjonowaniu naszego obozu  w 2017 roku DZIĘKUJEMY!!!

niedziela, 29 października 2017

Pentada przedostatnia

[23 - 27 października]

Kończy się tegoroczny obóz nad jeziorem Rakutowskim i chyba dobrze, bo sił już brakuje, a jelenie ostatnio zniszczyły 3 sieci, czego nigdy wcześniej nie notowaliśmy. Generalnie wieje i pada.

Jaka pogoda, taki obraz przelotu w sieciach;w pięciodniówce złapało się 171 ptaków

1. modraszka 67
2. bogatka 27
3. wąsatka hit sezonu 19
4. czeczotka 14
5. mysikrólik 9

Total 5701
1. trzcinniczek 819
2. rokitniczka 672
3. modraszka 487
4. wąsatka hit sezonu 336
5. kapturka 323


Rok pod znakiem wąsatki - do tej pory łapaliśmy w okolicach 150 wąsatek w sezonie, choć był i rok, że nie było 30, a w tym sezonie wystrzał, bardzo śliczny wystrzał. Ostatnim dniem łapania będzie 1 listopada, a obóz zostanie zwinięty 3 listopada, zapraszamy na ostatnie obchody i ostatnie ogniska a także na uroczyste zakopanie w bagnie szampana jako łącznika z przyszłością, a w przyszłości łącznika z przeszłością.
Z ciekawostek przybyło kilka wiadomości - na Malcie złapano naszą ubiegłoroczną kapturkę (i wypuszczono!), a remiza tradycyjnie na Węgrzech.

SSP

piątek, 13 października 2017

[8 - 12 października] Wieje

Wieje i nic dodać nic ująć oprócz statystyki adekwatnej do warunków pogodowych. Główne zajęcie pięcioosobowej załogi to obecnie gromadzenie pokarmu dla kozy, to znaczy drewna na opał. Ponadto stanęła drapolówka. Idzie zmiana pogody na lepszą, liczymy na to, że i roboty z ptakami przybędzie.
A modraczek? Kiedyś wpadnie i do nas :)

W pięciodniówce złapały się 174 ptaki, z czego najliczniejsze to"

1. modraszka i mysikrólik po 37
3. wąsatka 16
4. rudzik 15
5. potrzos 13

Tak więc nawet nie ma czym się pochwalić.

W totalu"
1. trzcinniczek 817
2. rokitniczka 672
3. kapturka 321
4. modraszka 320
5. trzciniak 262

Na jeziorze resztki wędrujących żurawi - na ostatnim liczeniu było niecałe 160 ptaków.
SSP
  

poniedziałek, 9 października 2017

[3 - 7 października] Początek sezonu grzewczego

Kilka dni temu rozpoczęliśmy ostre grzanie. Stara koza miała już przepalony komin, więc najwyższy był czas, aby zaopatrzyć wojskowy NS w nową rurę wydechową. Znów zrobiło się domowo :) A że jesień wybitnie mokra, że lodówka i piwniczka wypełnione są wodą, że u progu namiotu stała wielka kałuża (przykryliśmy ją drzwiami, które ktoś kiedyś przytargał do obozu (Twardy?) no to źródło ciepła było bardzo wskazane.
W ramach dosprzętowania pojawiły się też nowe wodery i spodniobuty albo butospodnie, bo obchód trzcinowy, zwykle odwodniony o tej porze roku, w tym sezonie jest prawdziwie bagienny. No i dobrze. Bagno musi by c bagnem, cóż, że jest to obecnie najbardziej wymagający terenowo obóz ornitologiczny na świecie :)
Jeszcze kilka tygodni do końca obozu, jest duża szansa, że sezon będzie w całości pokryty, o ile się nie utopimy :) Jednak przydałoby się wsparcie - od 17 października przyjmiemy zarówno załogę, jak i obrączkarzy, serdecznie zapraszamy!


Grzejemy


Męski wieczorek:
- Słuchajcie, wczoraj wieczorem widziałem raryta! Na polu z ziemniakami stała kobieta, prawdziwa kobieta, dawno nie widziałem kobiety!
- Nie, niemożliwe, może to strach na wróble, albo śmierć szła polem?
- Mówię Ci, prawdziwa kobieta, wiejska baba, chyba zbierała pyry.
- Bredzisz, za dużo wibowitu!
(P.S. Nie żeby kobiety jakoś specjalnie omijały Bagno, bo dzień później przyjechały 2 załogantki i chyba jeszcze nie uciekły...  Ale coś pod zdjęciem trza napisąć :) 



56. pentada roku zakończyła się 7 października deszczem, tak jak się rozpoczęła.
Schwytano 222 ptaki, w tym strzyżyka z obrączką litewską. Z kolei dziś dostaliśmy wiadomość o wojażach jednego z naszych trzcinniczków. Mianowicie młodziak zaobrączkowany 14 sierpbia br. widziany był w czeskiej Pradze 10 września, pewnie był załyczyć przed dalszą podróżą. Fajna zwrotka, bo do tej pory wszystkie scirpakowe zwrotki pochodziły z zachodniej Europy, co nie znaczy, że któryś ptak nie leciał przez Czechy.

Czołówka pentady:
1. modraszka 56
2. mysikrólik 31 (a jednak pojawiły się)
3. rudzik 27
4. pierwiosnek 21
5. bogatka 15

W totalu 4968 ptaków z 67 gatunków:

1. trzcinniczek 817
2. rokitniczka 671
3. kapturka 320
4. modraszka 283
5. trzciniak 261






Pali się, choć tego nie widać :)



SSP

czwartek, 28 września 2017

[23 - 27 września, 54 pentada

W pentadzie złapało się 406 ptaków, czyli niemal dokładnie tyle, co rok temu o tej porze (406). Sytuacja typowa dla tego okresu odłowów, choć remiz wykazuje fluktuacje i bywały lata, że w całym sezonie wpadło tylko 25 ptaków, czyli mniej niż w tej pentadzie. Natomiast pierwsze 4 gatunki z tej piątki corocznie łapią się w podobnych ilościach. Rok temu w tym czasie przeżywaliśmy niemały szok ze względu na przelot mysikrólika, który nie przekraczając zwykle 200 schwytanych za sezon wówczas liczył już w naszych statystykach 330 ptaków, a rok zakończył wynikiem 699. Tymczasem mysikrólika w tym roku wśród wędrowców bagiennych jest, słownie, zero. W świetle naszych danych gatunek ten jeszcze bardziej niż remiz podlega fluktuacjom, podobnie jak raniuszek. Nawiasem mówiąc, to dzięki mysikrólikowi tamten rok był rekordowy jeśli chodzi o total (ponad 6500 ptaków).

Pentada 54: (406 ptaków)
1. rudzik 73
2. modraszka 43
3. kapturka 38
4. pierwiosnek 29
5. remiz 27

Licznik totala wskazuje 4490 schwytanych ptaków z 65 gatunków pierwsza piątka:

1. trzcinniczek 802
2. rokitniczka 664
3. kapturka 290
4. trzciniak 258
5. piecuszek 236


Dzięki pomocy ludzi dobrej woli jakoś udaje się łatać grafikowe dziury, lecz od nadchodzącego wtorku znów kilkudniowy deficyt załogi, potem półtora tygodnia spokoju i znów deficyt sił ludzkich, zatem zapraszamy!

P.S. Zdjęcia będą po weekendzie :)
SSP

środa, 20 września 2017

[13 - 17 września] 52 pentada

Co nowego na Bagnie... otóż będzie, będzie się działo,będzie zapierdol, bo zawsze na przełomie września i października taj jest i żadna nawet dobra zmiana nie ma na to wpływu! Chyba, że wszystko osuszy, oj biada...
Póki co spokojnie (jak to na wojnie), ale w czołówce pentady są już gatunki zwiastujące jesienny deszcz ptaków, jest dymówka, kapturka i modraszka, zaraz powinny dołączyć rudzik, pierwiosnek i mysikrólik, no i oczywiście świstunka żółtawa, albo lepiej złotawa, bo tej jeszcze nie mieliśmy.

Tak się składa, że o ile przez pierwsze 2 miesiące trwania obozu nie mieliśmy problemów z załogą, to teraz w tym newralgicznym momencie się zaczynają. Przyjeżdżajcie kto może, kryzys dotyczy kilku najbliższych dni oraz większej części października.

Tymczasem w pentadzie złapały się 322 ptaki, a TOP 5 wygląda tak:

1. dymówka 52
2. trzcinniczek 50
3. kapturka 38
4. rokitniczka 29
5. modraszka 24

Total 3811

1. trzcinniczek 750
2. rokitniczka 631
3. trzciniak 245
4. piecuszek 230
5. kapturka 218

Ten rok jest rokiem ptaków trzcinowych z rodzaju Acrocephalus, a to w związku z wysokim poziomem wody w jeziorze, tak, rok mamy deszczowy, a i po ubiegłorocznych śniegach coś zostało (tymczasem idą nowe, ponoć zima stulecia :) ). Niewątpliwie sezon lęgowy był dla tych gatunków udany.

Ja najpewniej zjawię się na Bagnie w okolicy weekendu na przełomie miesięcy, gdyby się kto wybierał, to polecam zahaczyć też  dni przed i poweekendowe :)
SSP


Rokitniczki przed zaobrączkowaniem, fot. Natalia Barańska

czwartek, 14 września 2017

[8 - 12 września] 51 pentada

Jesienna wędrówka ptaków zdecydowanie nabiera rozpędu. Jakkolwiek najliczniej chwytanym ptakiem jest wciąż trzcinniczek, to po piętach depcze mu już kapturka, wczesnojesienny migrant. No i w piątce pojawiła się modraszka, a to już nie przelewki :)
Zaczyna się kilka tygodni podwyższonego ryzyka, kiedy to w każdej chwili na obóz może nalecieć eskadra modrych furiatek i furiatów z ostrymi dzióbkami i szponami. A do tego tysiące jaskółek nocujących w trzcinach...
Przy okazji - 3 dni temu na Węgrzech, w dorzeczu Cisy schwytano naszą dymówkę zaobrączkowaną 29 lipca rok temu. To trzecia zwrotka z dymówki w ciągu niecałego roku - zimą w mieszkaniu w Republice Południowej Afryki złapano jedną, a jesienią 2016 w Bułgarii kolejną. Miło.
Na zlotowisku ponad 2000 żurawi wydziera się wniebogłosy!

A wracając do rozpędzającej się wędrówki potrzebujemy wsparcia :) Zarówno obrączkarzy, jak i załogantów, przybywajcie!


Czołówka pentady (wpadło 326) wygląda następująco:

1. trzcinniczek 62
2. kapturka 54
3. rokitniczka 35
4. remiz 31
5. modraszka 19

Total 3489

1. trzcinniczek 700
2. rokitniczka 602
3. trzciniak 235
4. piecuszek 227
5. kapturka 180


i porcja zdjęć od Rafała Bobrka

 Żurawiowe impresje o zmierzchu


Namiotowe moskitiery przydają się nie tylko do ochrony przed owadami - jaszczurka żyworodna

Remizy - od lewej samica i samiec

Krętogłów - jeden z najdziwniejszych naszych ptaków, kto widział jego zachowanie ten wie

Brzegi Jeziora Rakutowskiego, czyli łąki, łozy i szuwary

Obecnie nieźle lecą rybołowy - można do woli napatrzeć się na ich spektakularne polowania na ryby,
bo latają nawet nad obozem

SSP

środa, 30 sierpnia 2017

[24-28 sierpnia]

Po dłuższej przerwie w relacjonowaniu tego, co na bagnie (piszący zamula) znów jesteśmy, ale szczegółów nie opiszemy, bo trzeba przyjechać, samemu zanurzyć się w torfowo - siarkowodorowej zupie i na własnej skórze i psychice pozwolić odcisnąć się bagiennej alter - rzeczywistości. Miesiąc i 8 dni obrączkowania za nami, ostatnie dni to weekendowe odwiedziny wielkopolskich gości, zasilenie załogi przez ekipę wprost z Meksyku, no i lokalny gil. Ptak młody, pewnie z niedaleka; do tej pory jeśli odwiedzały nas gile, to tylko te wędrujące, w październiku i listopadzie. Wszystkie małe dzieci i nie tylko, sądzą, że gile są w Polsce tylko zimowymi gośćmi, więc niniejszy gil zadaje takim teoriom druzgocący kłam. Gile oczywiście gnieżdżą się w naszym kraju, a najłatwiej przekonać się o tym w górach, gdzie jest ich najwięcej, ale jak widać (albo nie widać, bo nie ma zdjęcia), latem spotkać je można również na nizinach.


W pentadzie złapało się 219 ptaków, a oto dominanci: (nadal na czele ptaki trzcinowe, ale w czołówce pojawiły się już pokrzewki, znaczy jesień idzie.

1. trzcinniczek 51
2. rokitniczka 42
3. gajówka 16
4. trzciniak 15
5. kapturka 12

W totalu 2813 ptaków (rok temu o tej porze było 2278, a 2 lata temu  2809)
1. trzcinniczek 587
2. rokitniczka 530
3. piecuszek 220
4. trzciniak 201
5. brzęczka 133

Z nowych gatunków dla sezonu oprócz gila kowalik i muchołówka szara, na zlotowisku około 1,5 tysiąca żurawi.

Jeśli ktoś chciałby nas odwiedzić i wspomóc, to od 4 września brakutuje 1 osoby do kompletu załogi, a od 10 przydałyby się 2-3 osoby. Kierownika przyjmiemy od 10 września :)

SSP


wtorek, 15 sierpnia 2017

[9 - 13 sierpnia]

Gdyby ta nawałnica, która spustoszyła Bory Tucholskie i Pałuki dotarła na południowo - wschodni skraj województwa kujawsko - pomorskiego z obozu chyba nie byłoby co zbierać. I na przyszłość na podobne, tfu, igraszki natury nie jesteśmy w stanie się zabezpieczyć. Tymczasem trochę wiało, wszędzie na horyzoncie niebo płonęło od ciągłych rozbłysków i na tym się skończyło.

I bardzo dobrze, bo mamy nadzwyczaj obfitujący w ptaki początek sezonu - w totalu jest ponad 400 ptaków więcej niż rok temu o tej porze, wkrótce zobrazujemy to jakimś wykresikiem.
A w pentadzie zaobrączkowano 279 ptaków
1. trzcinniczek 74
2. rokita 60
3. gajówka 20
4. łozówka 19
5. trzciniak 16

Total 2133 ptaki z 54 gatunków. (W 2016 o tej porze 1694 z 53 gat.)
1. trzcinniczek 432
2. rokitniczka 401
3. piecuszek 211
4. trzciniak 161
5. brzęczka 102

Jako że rok mokry, to w siciach więcej wodnych ptaków - na dzień dzisiejszy mamy 2 zielonki, kropiatkę i bączka, czekamy na wodniczkę, regularnego gościa w sieciach bagiennych.
Żurawi na zlotowisku już ponad 500 osobników, zlatują się z coraz dalszych lęgowisk.

Jeśli chodzi o sprawy grafikowe, to w sierpniu tragedii nie ma, choć małe wsparcie przydałoby się od 28 - go. We wrześniu na każdy dzień ktoś się przyda, sa też miejsca dla obrączkarzy, zapraszamy Bagno :)
śpiący SSP



niedziela, 6 sierpnia 2017

[30 lipca - 3 sierpnia]

Ten post będzie bardziej obrazkowy niż tekstowy, ale na początek kilka suchych faktów. Pentada przyniosła 456 ptaków, a dominantami są:

1. trzcinniczek 89
2. rokitniczka 82
3. trzciniak 53
4. wąsatka 41
5. piecuszek 26

Total  po 15 dniach - 1488 ptaków, gatunki w obu czołówkach te same, acz w innej kolejności.

1. rokitniczka 275
2. trzcinniczek 268
3. piecuszek 198
4. trzciniak 103
5. wąsatka 75

 Krótki przegląd postów z analogicznych okresów ubiegłych 2 lat mówi, że mamy póki co nadzwyczajne ilości ptaków z ww. gatunków, jak na tak krótki okres odłowów. Samej rokitniczki jest już prawie 2 razy więcej niż rok temu o tej porze (było 150), jest to też ponad połowa jej całosezonowych wyników (w 2016 było 443, w 2015 594) a rokita łapie się do października, podobnie jak pozostałe gatunki z tej piątki (piecuszek wtedy już w śladowych ilościach). Bagno zaskakuje - jak tak dalej pójdzie, to total będzie czymś zupełnie innym niż dotychczasowe coroczne krążenie koło 6 tysięcy ptaków w sumie.  Jak miło jest doznawać w życiu nowych wrażeń :)


Przepyszne fotografie autorstwa Łukasza Tworka, dziękujemy!


Kropiatka

Trzciniak demonstruje swoje upodobania

Krogulec "bagienny"

Pliszka

Barany

K: Co ja tu robię...

Żurawie


Zachód księżyca



Dzięki za wsparcie osobowe! 



poniedziałek, 31 lipca 2017

Po 10 dniach obączkowania

[25-29 lipca]

Przedwczoraj skończyła się druga pięciodniówka prac, dowodzenie w obozie przejęła Julka, szefowa Koła Przyrodników Studentów UJ. Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu, niech żyje nam!

I złapała między innymi kropiatkę. Kropiatka po zielonce to drugi chruściel złapany w tym roku, bagienność miejsca zobowiązuje :) Po maltańskiej gajówce odwiedził nas węgierski remiz.

Pierwsza piątka pentady (wpadło 380 ptaków):
1. rokitniczka 79
2. trzcinniczek 77
3. piecuszek 42
4. trzciniak 27
5. brzęczka 21

W totalu już 1032 ptaki! Rok temu o tej porze na liczniku było 869 ptaków, a w 2015 693...
1. rokitniczka 193
2. trzcinniczek 179
3. piecuszek 162
4. potrzos 57
5. trzciniak 50


Niezmiennie zapraszamy na obóz, dziur w grafiku jeszcze sporo, szczególnie we wrześniu i październiku :)
SSP


Obiad w drodze, fot. Wojtek Ożga

środa, 26 lipca 2017

Wystartowali! Dużo wody i nowy kraj w naszych sieciach.

Woda, dużo wody! W ubiegłym roku można było iść na obchód trzcinowy w butach, a w tym, na ścieżce do sieci trzeba uważać, by woda nie wlała się do woderów, mamy więc wreszcie prawdziwe bagno :) Ostatni rok z podobnymi warunkami to 2010, rok powodzi majowej...

Pierwsi Rakukańczycy pojawili się na Bagnie 18 lipca po południu i niezwłocznie zabrali się do prac. Najpierw zwieźli sprzęt, który zimował w pomieszczeniach Gostynińsko - Włocławskiego Parku Krajobrazowego (jeszcze raz dzięki za kolejny rok pomocy i przetrzymanie sprzętu!), następnie rozstawili namiot główny i nowe namioty sypialniane. Nazajutrz w trzcinach i krzakach stanęły sieci, które otwarto o zmierzchu, by tradycyjnie zacząć chwytanie ptaków o świcie, 20 lipca.
Pierwszego dnia zaobrączkowaliśmy 230 ptaków, w tym zielonkę i rzadszego od niej gościa w naszych sieciach, słowika rdzawego, wpadła tez gajówka z obrączką z Malty.

Wczoraj zakończyła się pierwsza pentada odłowów, zaobrączkowaliśmy już 647 ptaków, a 5 najliczniejszych gatunków to:

1. piecuszek  120
2. rokitniczka 114
3. trzcinniczek 102
4. potrzos 44
5. bogatka 29


Dalsze wieści wkrótce, a tymczasem dziękujemy osobom, które pomogły w pierwszych dniach obozu! Jeśli ktoś chciałby wpaść na kilka dni lub dłużej, to zgłoszenia niezmiennie na rakuku.ring@gmail.com, więcej info w zakładce ZGŁOSZENIA na blogu. Na lipiec już nie ma miejsc, a później różnie. Zapraszamy!

S. Springer


Erazm, Kuba, Sławek i Asia, drużyna na rozpoczęcie. Potem dojechali Wojtek i Gosia i sieci powstały :) 

Bagienne sianokosy, albo sprzątanie siana.






Natalia, Erazm, Kuba, Gosia, Sławek i Paweł
I zielonka, fot. Wojtek Ożga






niedziela, 25 czerwca 2017

Rakutowskie 2017



Zapraszamy na tegoroczny obóz! 

Ależ ten czas leci! Trwa przesilenie, pełnia lata za pasem, ptaki zajęte są karmieniem swoich młodych, a my jak zwykle o tej porze przygotowujemy się do letnio-jesiennych prac  Stacji nad Jeziorem Rakutowskim. To już 11 sezon i okrągłe, 10. urodziny Stacji. Pierwszy toast z tej okazji już 18 lipca :) Zapraszamy na Bagno!

Zgłoszenia tylko na rakuku.ring@gmail.com