środa, 30 sierpnia 2017

[24-28 sierpnia]

Po dłuższej przerwie w relacjonowaniu tego, co na bagnie (piszący zamula) znów jesteśmy, ale szczegółów nie opiszemy, bo trzeba przyjechać, samemu zanurzyć się w torfowo - siarkowodorowej zupie i na własnej skórze i psychice pozwolić odcisnąć się bagiennej alter - rzeczywistości. Miesiąc i 8 dni obrączkowania za nami, ostatnie dni to weekendowe odwiedziny wielkopolskich gości, zasilenie załogi przez ekipę wprost z Meksyku, no i lokalny gil. Ptak młody, pewnie z niedaleka; do tej pory jeśli odwiedzały nas gile, to tylko te wędrujące, w październiku i listopadzie. Wszystkie małe dzieci i nie tylko, sądzą, że gile są w Polsce tylko zimowymi gośćmi, więc niniejszy gil zadaje takim teoriom druzgocący kłam. Gile oczywiście gnieżdżą się w naszym kraju, a najłatwiej przekonać się o tym w górach, gdzie jest ich najwięcej, ale jak widać (albo nie widać, bo nie ma zdjęcia), latem spotkać je można również na nizinach.


W pentadzie złapało się 219 ptaków, a oto dominanci: (nadal na czele ptaki trzcinowe, ale w czołówce pojawiły się już pokrzewki, znaczy jesień idzie.

1. trzcinniczek 51
2. rokitniczka 42
3. gajówka 16
4. trzciniak 15
5. kapturka 12

W totalu 2813 ptaków (rok temu o tej porze było 2278, a 2 lata temu  2809)
1. trzcinniczek 587
2. rokitniczka 530
3. piecuszek 220
4. trzciniak 201
5. brzęczka 133

Z nowych gatunków dla sezonu oprócz gila kowalik i muchołówka szara, na zlotowisku około 1,5 tysiąca żurawi.

Jeśli ktoś chciałby nas odwiedzić i wspomóc, to od 4 września brakutuje 1 osoby do kompletu załogi, a od 10 przydałyby się 2-3 osoby. Kierownika przyjmiemy od 10 września :)

SSP


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz